Oni wszyscy myślą że udaję depresję. Ha. Przez krótki czas im wierzyłam... Dzisiaj nawet udawałam że jest ok i już nie chcę iść do psychiatryka. Pójdę tam. Jak nie ze skierowaniem to przez próbę samobójczą która się zbliża wielkimi krokami. Ja już tego nie wytrzymuję. Znowu się pocięłam. Mam dosyć.
I tak nikt tego nie czyta ale i tak przepraszam za to że to napisałam... Musiałam to z siebie wyrzucić.
Wszystko oprócz zmniejszonego apetytu... :///